Pragnę przedstawić Wam astroobrazki z moich ostatnich sesji obserwacyjnych.
Fotografowanie obiektów nisko nad horyzontem, na długiej
ogniskowej, przy wietrze i słabym seeingu jest wyjątkowo karkołomnym
zadaniem. Obok Wielkiej Koniunkcji nie można było jednak przejść
obojętnie. Tak więc, Jowisz i Saturn w mocno nagłośnionym medialnie
zjawisku, jakie udało mi się zarejestrować w dwa pogodne wieczory.
Niestety, 21 grudnia w oknie największego zbliżenia - 5,7' niebo nad
moimi teleskopami szczelnie zakryła kurtyna szarych chmur.
Parametry: Reflektor Newtona
250/1520+MPCC+N.D810. Lewa fotografia, exp.1x1/4sek, 1x1/60sek. Prawa
fotografia, exp.2x1/160sek,1x2sek. ISO800.
Fotografowanie Księżyca w porównaniu z obrazowaniem komet i
obiektów mgławicowych głębokiego Kosmosu jest stosunkowo prostym
zadaniem. Wynika to głównie z faktu, że Srebrny Glob jest
źródłem olbrzymich ilości światła i dzięki temu fotografujemy go
na podobnych czasach jak ziemskie pejzaże. Używamy oczywiście zgoła
innej optyki, ale to w końcu pejzaż kosmiczny :). Piszę tutaj
oczywiście o klasycznej fotografii, nie mając na myśli obrazowania jego
powierzchni przy pomocy kamer planetarnych, które montujemy na
teleskopie zamiast aparatu. Przy wykorzystaniu owych kamer
astrofotografowie toczą brutalną walkę z turbulentną atmosferą naszej
planety, która mocno degraduje subtelną rzeźbę księżycowej
powierzchni. Dzięki technice wielokrotnych ekspozycji i składaniu
obrazu, często z tysięcy poszczególnych zdjęć uzyskują świetne
wyniki swojej pracy. Poniżej, klasyczny pstryk świątecznego Księżyca -
jedna ekspozycja wykonana w dość dobrych warunkach pogodowych.
Parametry:2020.12.26.20:43CSE. Newton 250/1520 z diafragmą fi125mm + N.D810. Exp.1/250sek.ISO500.
Ten fragment gwiazdozbioru Oriona jest jednym z najczęściej
fotografowanych zakątków Galaktyki. W centrum kadru znajduje się
słynna mgławica absorpcyjna B-33 Koński Łeb, przysłaniająca czerwony
welon bardziej odległej chmury wodorowej IC-434. Na lewo od jasnej
gwiazdy Alnitak lśni NGC-2024 Mgławica Płomień. Obłoki gazu żarzą się
tutaj dzięki promieniowaniu gwiazd skrytych głęboko w jej wnętrzu.
Poniżej NGC-2024 odnajdziemy dwie mgławice refleksyjne NGC-2023 i
IC-435, rozpraszające światło pobliskich gwiazd. Jak widzimy, obszar
ten zawiera sporą różnorodność obiektów mgławicowych,
będąc ważnym polem badań astronomów. Astrofotografowie
równie często tu zaglądają, ponieważ fotografowanie w tym
rejonie kosmosu niesie olbrzymi ładunek wrażeń estetycznych i stanowi
dobry test dla naszych technik obrazowania. Zdjęcie wykonałem z mojego
stanowiska w Zręcinie, w bardzo przeciętnych warunkach pogodowych.
Parametry:
2021.01.11-12.20:55-00:09CSE. Newton 205/907+MPCC+N.D610mod.
Exp.16x360sek., z wąskopasmowym filtrem O.L-eNhance, 12x180sek., bez
filtra. ISO1600.
Pozdrawiam,
Mariusz Świętnicki