Nieco ponad miesiąc temu w dniu 1 września br miało miejsce obrączkowe
zaćmienie Słońca. Pas przebiegał mniej więcej przez centralną Afrykę,
Madagaskar oraz środkową część Oceanu Indyjskiego. Maksymalną fazę
zaćmienia o wielkości 0,987 ( zakrycie tarczy 94,8%) można było
obserwować nad Tanzanią. Pierścień słoneczny był tam widoczny przez
3minuty i 5 sekund. Oczywiście nad niemalże całym kontynentem
afrykańskim można było zobaczyć częściową fazę zjawiska.
Znalazłem się wśród licznego grona osób, które na
bezpośrednią obserwację zjawiska niestety nie dotarły. Stąd też
zdecydowałem się je obserwować przy użyciu:
- kamer internetowych rozmieszczonych w obrębie jak i w najbliższej okolicy pasa zaćmienia obrączkowego,
- relacji na żywo prowadzonych w miejscach przebiegu pasa (live-stream),
- przekazów satelitarnych na żywo udostępnianych przez Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).
Śledzenie relacji zaćmienia Słońca na żywo wydaje się być czynnością
dosyć powszechną. Zwykle jest to możliwe na międzynarodowym serwisie
astronomicznym Slooh.com, to którego kierują nas wszystkie
odsyłacze z portali informacyjnych (w tym oczywiście astronomicznych)
zapowiadających zbliżające się zjawisko. Kamery obserwatorów
skoncentrowane są jedynie na przesuwaniu się tarczy Księżyca po dysku
słonecznym oraz zachowaniu tych dwóch ciał podczas fazy
maksymalnej. Niestety zmiany w dostawie światła i zmiany atmosferyczne
wokół miejsca, z którego transmisja jest prowadzona
należą do rzadkości.
Moją ideą obserwacji było uchwycenie zjawiska w całości czyli
obserwacja zakrycia tarczy słonecznej, zmiana oświetlenia otoczenia
oraz zmiana natężenia światła odbitego od powierzchni Ziemi i atmosfery
(chmury). Do analiz tych wszystkich czynników wykorzystałem
transmisję na żywo z portalu Slooh.com, analizę pogodowych zdjęć
satelitarnych sat24.com, obserwację trajektorii przelotu
Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) wraz z przekazem na żywo oraz
kamery internetowe rozmieszczone w obrębie występowania zjawiska.
Rozmieszczenie wykorzystanych kamer internetowych ograniczyło się
jedynie do wyspy Reunion, położonej w centralnym przebiegu zjawiska
oraz północnego Madagaskaru (Andilana Beach), gdzie obserwowano
głębokie zaćmienie częściowe o fazie zakrycia ponad 84%. Podstawowym
problemem decydującym o znalezieniu odpowiednich kamer internetowych
jest zapewne niski poziom komputeryzacji i cyfryzacji państw
rozwijających się. Wyspa Reunion, z racji swojej francuskiej
przynależności dysponuje europejskim poziomem rozwoju technologicznego,
stąd też wybór kamer internetowych był większy.
Obserwację zjawiska rozpocząłem po godzinie 9:00, kiedy cień Księżyca
zaczął być widoczny we wschodniej części Oceanu Atlantyckiego i
zakończyłem ok. godziny 13:30, po zakończeniu zjawiska nad wyspą
Reunion.
Poniżej zamieszczam kilka ilustracji prezentujących przebieg zjawiska,
na podstawie zdjęć satelitarnych (sat24.com) dla Afryki (Ryc.1),
regionu Konga (Ryc.2-3), regionu Tanzanii (Ryc.4-5) i Madagaskaru
(Ryc.6-7).
Ryc.1 | Ryc. 2 | Ryc.3 |
Ryc. 4 | Ryc. 5 | Ryc. 6 |
Ryc. 7 | Ryc. 8 |
Międzynarodowa
Stacja Kosmiczna (ISS) początkowo nie przelatywała bezpośrednio nad
pasem zaćmienia, a kiedy już się nad nim znalazła doszło do awarii
przekazu i uzyskanie obrazu z satelity nie było możliwe. Obraz
powrócił dopiero w ostatniej chwili, kiedy cień Księżyca znikał
za linią terminatora nad Oceanem Indyjskim (Ryc.8). Ogólnie
obserwacja zjawiska za pomocą przekazów z Międzynarodowej Stacji
Kosmicznej zakończyła się niepowodzeniem.
Najowocniejszy wynik z obserwacji powstał przy użyciu kamer
internetowych rozmieszczonych na wyspie Reunion i na Madagaskarze.
Gromadzenie materiałów polegało na regularnych zrzutach
ekranowych z obrazów przekazywanych przez kamery i finalnym
zestawieniu ich w sekwencji.
Docelowo stworzyłem sekwencje z dwóch kamer przy ośrodku
wypoczynkowym Andilana Beach na Madagaskarze (Ryc.9-10) oraz 6-ciu
kamer zlokalizowanych na wyspie Reunion (w tym jednej HD) (Ryc.11 - 14)
o łącznym interwale czasowym ok. 2 godzin 15 minut. Jedna z kamer
rejestrowała obraz ze stolicy Reunion Saint Denis położonej tuż przy
pasie zaćmienia obrączkowego, gdzie obserwator przy fazie maksymalnej
mógł obserwować nadszarpany pierścień słoneczny (grazing zone)
przez kilkanaście sekund.
Ryc. 9 | Ryc. 10 |
Ryc. 11 | Ryc. 12 |
Ryc. 13 | Ryc. 14 |
Obserwacja zaćmienia Słońca za pomocą kamer internetowych dostarcza
zupełnie innych wrażeń aniżeli rejestracja zjawiska gołym okiem z
wykorzystaniem aparatów cyfrowych. Fotograf może bowiem ręcznie
ustawić parametry zdjęcia zachowując je niezmiennie przy tworzeniu
sekwencji zdjęciowej. W przypadku kamer internetowych parametr
światłoczułości zmienia się automatycznie, dlatego też pociemnienie
otoczenia jest ledwo zauważalne. Za to taka sytuacja daje nam możliwość
nadmiernego wyeksponowania jasnych części obrazu poprzez zwiększenie
światłoczułości. Dla zobrazowania tego zjawiska warto spojrzeć na
ryciny 10 i 11, gdzie żółty piasek (Ryc.10) i białe ściany
budynków (Ryc.11) widnieją jako jaśniejsze w maksymalnej fazie
zjawiska.
Poza zmianą światłoczułości kamer wraz z postępującym spadkiem jasności
naszej dziennej gwiazdy wyraźnie widać asymetrię światłoczułości kamery
w odniesieniu do okresu przed i po fazie maksymalnej. Zrzuty wykonane
po fazie maksymalnej prezentują inne otoczenie niż przed fazą
maksymalną. Na przykładzie kamery umieszczonej na plaży Andilana
najefektowniejsza zmiana otoczenia (lekkie pociemnienie obrazu,
intensywne pojaśnienie piasku oraz poczerwienienie nieba) następuje
dopiero ok.10 minut po fazie maksymalnej, zaś obraz uzyskany z kamery w
momencie ostatniego kontaktu nie jest taki sam jak przy pierwszym
kontakcie pomimo iż Słońce wciąż pozostawało wysoko, ponad 30 stopni
nad horyzontem. Jednocześnie zaciekawił mnie też fakt zaobserwowania
zmiany koloru nieba w kierunku czerwonego.
Nie ulega wątpliwości, że najlepszy materiał obserwacyjny dostarczyła
kamera HD, na której najbardziej widać pociemnienie nieba i
najbliższego obszaru. Jednak i tutaj efekt nie jest aż tak silny jak w
przypadku dokumentacji fotograficznej. Niemniej jednak dzięki wysokiej
rozdzielczości jesteśmy w stanie wskazać na nieboskłonie miejsce skąd
"zbliża się" cień Księżyca i jaką mniej więcej ma szerokość.
Dla ciekawości kamery internetowe umieszczone w pobliżu miejsc często
odwiedzanych i zatłoczonych dają możliwość wskazania odsetka
osób zainteresowanych zjawiskiem (Ryc.13). Jak na powyższej
rycinie zauważyłem jedni w skupieniu oglądali słoneczny pierścień, a
innych w ogóle to nie interesowało.
Generalnie rzecz biorąc obserwacja zaćmienia Słońca w ten sposób
jest fajnym doświadczeniem i poleciłbym ją każdemu, kto pasjonuje się
tymi zjawiskami, a nie jest w stanie oglądać ich na żywo. Wystarczy
mieć jedynie komputer z dobrym połączeniem internetowym i odpowiednie
oprogramowanie do robienia szybkich, seryjnych zrzutów
ekranowych.
Na koniec chciałbym przedstawić na co powinny zwrócić uwagę
osoby, które zdecydują się przeprowadzić taką obserwację w
przyszłości:
- Kierunek zwrócenia kamery - jest bardzo ważny w wyznaczaniu
najważniejszych momentów zjawiska. Najczęściej kamery ułożone są
w sposób horyzontalny, co daje możliwość obserwacji widnokręgu,
a gdy zjawisko ma miejsce w okolicy wschodu lub zachodu Słońca także
naszej dziennej gwiazdy,
- Czas odświeżania - niektóre kamery są odświeżane co 10-15
minut, inne przekazują relacje na żywo. Jest to decydujące zwłaszcza w
okolicach maksymalnej fazy zjawiska, kiedy do zaobserwowania jest
najwięcej,
- Rozdzielczość kamery - poza kamerami w wersji HD warto skorzystać z
kamer w rozdzielczości VGA (640x480) dostarczających dobrego obrazu,
- Zainteresowanie ludzi - warto je obserwować, przynajmniej w momencie maksymalnej fazy zjawiska,
- Instalacja Hyper Snap lub podobnego oprogramowania - dzięki czemu
będziemy zdolni do wykonywania seryjnych zrzutów obrazów
z kamer przekazujących transmisje na żywo.
Przedstawiając innowacyjny sposób obserwacji zaćmienia Słońca
jestem przekonany, iż z biegiem czasu wraz z rozwojem cyfryzacji liczba
kamer internetowych w różnych miejscach na świecie będzie nadal
przybywać. Poza tym coraz częściej będą pojawiać się kamery wysokiej
rozdzielczości takiej jak HD i Full HD, a w przyszłości także UHD
dzięki czemu przeprowadzenie takiej obserwacji będzie możliwe bez
wychodzenia z domu.
Pełna relacja z obserwacji w linku poniżej:
https://mkgeoblog.wordpress.com/2016/09/09/african-ring-of-fire-on-the-live-stream-and-web-cameras/
Mariusz Krukar