Strona Główna    AKTUALNOŚCI     OBSERWACJE     LINKI     Krótka historia Oddziału     Radosna twórczość Członków Oddziału                   Informacje Oddziale oraz o jego członkach                                Artykuły                     Galeria

O dziennych obserwacjach Merkurego i Wenus.

    Chciałbym się podzielić swoimi doświadczeniami z obserwacji planet dolnych. Ponieważ te planety w dobrej widoczności można obserwować w elongacji przed wschodem lub po zachodzie Słońca, to jednak często niskie położenie nad horyzontem i falowanie powietrza, zwłaszcza wieczorem, daje słabe warunki do obserwacji faz tych planet. Przekonałem się o tym obserwując Wenus w 1996 roku.
     Do dziennej i systematycznej obserwacji zachęciła mnie, co ważne, dolna koniunkcja Wenus ze Słońcem w odległości 2 stopni. Obserwacje rozpocząłem 2 czerwca 96r. o godz. 16:40, używając teleskopu systemu Newtona o średnicy 140 mm. W tym dniu Wenus była odległa od Słońca ok. 13 stropni, faza planety 0,03 i widoczność jej w teleskopie była b. dobra. Następne obserwacje: 3 czerwiec 96, odległość od Słońca 12,5 stopnia; 5 czerwiec 96 godz. 12:45 [CWE] odległość od Słońca 8,5 stopni, widoczność planety dobra, faza 0,02. W odległości ok. 8? od Słońca zaczyna być widać sierp zachodzący za połowę tarczy i wynosił ok. 200 stopni. Następne obserwacje Wenus przeprowadziłem 6 i 7 czerwca 96. Ostatni raz przed złączeniem ze Słońcem widziałem Wenus 8 czerwca 96 o godz. 12:30 [CWE]. Tego dnia warunki pogodowe były na tyle dobre, że można było nastawić teleskop na ok. 3.3 stopni od Słońca (gdzie znajdowała się Wenus) tak aby strumień światła pochodzący od Słońca mijał lusterko wtórne teleskopu w bezpiecznej odległości a tło nieba było wystarczająco dobre do zaobserwowania Wenus. Sierp planety tego dnia oceniłem na 270 stopni.
     Z Merkurym natomiast sprawa była prosta. 28 kwiecień 2000 godz. 14:50 [UT] bliskie złączenie Merkurego z Wenus w odległości 0,3 stopnia , w odległości ok. 12 stopni od Słońca. Wystarczyło odszukać Wenus a Merkury był widoczny również w polu widzenia lunety. Widoczność Wenus była b. dobra a Merkury choć wypadał blado przy Wenus to widoczny był bez problemu. Tą obserwację przeprowadziłem o godz. 10:00 [CWE].Następne obserwacje Wenus i Merkurego przeprowadziłem 29 i 30 kwietnia 2000 w godzinach południowych, używając za każdym razem lunety z obiektywem PTMA 1:12 / 800.

         Z pozdrowieniami
         Jacek Adamik - Zręcin
 

Powrót